Spotkanie, o którym poniżej, odbędzie się w nowo wyremontowanych salach na parterze pałacu. A jak udało się to osiągnąć? Otóż, w styczniu br. przedstawiciele Koła Pałacowego Posada udali się do Pana Wójta Jana Sikorskiego z prośbą o przeznaczenie pewnej kwoty na potrzeby filii GOK, mieszczącej się w pałacu. Pan Wójt i Rada Gminy przystali na naszą propozycję, za co jesteśmy ogromnie wdzięczni. Zabezpieczone środki finansowe zostały też zasilone funduszem sołeckim. Przy udziale Pana Wójta Krzysztofa Cichockiego, rozpoczęły się starania o projekt i wykonawcę prac. Potem, mając na uwadze „zasoby portfela”, zaczęliśmy poszukiwania żyrandoli, rolety oddzielającej dwa pomieszczenia i karniszy. Nadzór nad pracami był w gestii Pawła Grzybowskiego, korzystającego z porad panów z Koła Pałacowego. I tak oto zakończył się remont. Na ścianach nie ma już „grzybowej mozaiki”, na podłodze szpetnych dziur, a na suficie zamiast okropnych świetlówek wiszą żyrandole. Na spotkaniach możemy się też wspomagać nowym rzutnikiem i ekranem, który Pani Dyrektor GOK - Sylwia Kudła zakupiła z ww. środków do dyspozycji Koła Pałacowego Posada.
A jakie z tego płyną wnioski? Okazuje się, że zawsze i wszędzie można się (kolokwialnie mówiąc) „dogadać”. Rzecz w tym, aby dobra wola były po obu stronach oraz żeby ewentualne różnice zdań przekształcić w konstruktywne rozmowy. Każdy, bowiem człowiek ma prawo do swojego punktu widzenia, ale umiejętność kulturalnego wkomponowania się w wizję drugiego – to dopiero prawdziwy atut człowieka.
tekst: www..facebook.com/kolopalacoweposada/
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy
Dodaj komentarz
UWAGA! Dodawanie komentarzy tylko dla zarejestrowanych użytkowników. ZALOGUJ SIĘ | ZAREJESTRUJ SIĘ